mathias12
Dołączył: 01 Kwi 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krajenka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:44, 08 Sty 2012 Temat postu: Jezioro Wapieńskie |
|
|
Jezioro Wapieńskie (Okonte)
Północna Wielkopolska wraz z przyległą Puszczą Drawską i Pojezierzem Drawskim pod względem liczby rzek i jezior oraz ich zasobności stanowi jeden z najciekawszych regionów w Polsce. Oczywiście pytanie, czy północna Wielkopolska może konkurować z Mazurami w zakresie wędkarskiej atrakcyjności, pozostaje otwarte. Z pewnością jednak przegrywa z kretesem w zakresie infrastruktury turystycznej, bazy dla wędkarzy, a także tego, co chyba obecnie jest w tym biznesie najcenniejsze – pod względem rozpoznawalności marki.
Pas poniżej i powyżej Noteci, od Gołańczy, Wyrzyska i Złotowa na wschodzie, aż po Mirosławiec, Tuczno i Człopę na zachodzie, wprost usłany jest ciekawymi pod względem wędkarskim wodami.
Jednym z takich akwenów jest położone w dorzeczu Głomii (niewielkiego dopływu Gwdy) Jezioro Wapieńskie, znane także jako Wapińskie lub Okonte. Położone na pograniczu dwóch gmin – Kaczory i Krajenka jezioro jest prawdziwą perłą ziemi złotowskiej.
Ukryte jest w malowniczej dolinie, której strome brzegi niemal w całości porośnięte są lasem mieszanym. Przy południowym brzegu jeziora, ulokowanym na terenie leśnictwa Zelgniewo, znajduje się kolonia gniazd rzadkiej czapli siwej. Ptaki znalazły tu niezwykle korzystne warunki bytowania. Oprócz nich spotkać w tej okolicy możemy także kruki, sójki, kanię czarną, jastrzębia gołębiarza. Nic dziwnego, że przyjeżdżają tutaj nie tylko wędkarze, ale także turyści spragnieni kontaktu z nieskażoną przyrodą. Woda w jeziorze jest krystaliczna i zaliczana jest do pierwszej klasy czystości.
Nad tym atrakcyjnym zbiornikiem w ostatnich latach zbudowano kilkanaście domków letniskowych, usytuowane jest tu również pole biwakowe, jednak w bezpośrednim otoczeniu jeziora nie ma pól uprawnych, zabudowań gospodarczych ani mieszkalnych. To dzięki temu do tej pory zbiornik zachował wodę czystą i nieskażoną. Wapieńskie to także ulubione miejsce spędzania wolnego czasu okolicznych mieszkańców. Obecnie powstaje nowoczesne kąpielisko w Maryńcu, które zastąpi starą, niezbyt nowoczesną plażę.
Wapieńskie jest typowym przykładem polodowcowego jeziora rynnowego. Rozciągnięte wzdłuż osi południe – północny wschód z lotu ptaka przypomina rozciągniętą dżdżownicę, długą na 4,5 km (średnia szerokość to nieco ponad 200 metrów). Według oficjalnych danych powierzchnia jeziora to 128 ha. Średnia głębokość – 5 metrów, maksymalna – 12 metrów.
Jezioro można zaliczyć do akwenów bardzo atrakcyjnych pod względem wędkarskim. Czysta woda co prawda nie ułatwia wędkarzom zadania, ale Wapieńskie słynie zarówno z przyzwoitych drapieżników, jak i godnych uwagi ryb spokojnego żeru.
Główną zdobyczą spinningistów są szczupaki (nad jeziorem organizowane są od czasu do czasu zawody spinningowe), jednak od wczesnego lata do jesieni bez łódki trudno myśleć o skutecznym wędkowaniu. Wiosną i późną jesienią, zanim nie rozwinie się w jeziorze roślinność utrudniająca dojście do łowisk i wędkowanie, można próbować szczęścia z brzegu. W tym czasie wielu wędkarzy spinninguje, brodząc w wodzie. Latem pozostaje wędkowanie z łodzi. Drapieżników należy szukać głównie na krawędzi przybrzeżnej roślinności, bez względu na porę roku bardzo dobre są podwodne górki (wędkarze obławiają głównie trzy największe
z nich, chociaż podwodnych wzniesień jest tutaj dużo więcej i precyzyjna echosonda będzie bardzo pomocna). Warto także rzucić kotwicę w miejscach, gdzie Wapieńskie bardzo się zwęża. Wzdłuż wchodzących w jezioro brzegów znajdują się ostro schodzące w głąb skarpy, które są ostoją dużych szczupaków. Jesienią Wapieńskie szczupaki żerują na większych głębokościach i tam należy ich głównie szukać. Na jak duże ryby można liczyć? Wapieńskie to ulubione łowisko pilskich wędkarzy, wielu z nich może się poszczycić okazami w granicach 10 kilogramów. Trzeba jednak zaznaczyć, że takie ryby nie są codzienną zdobyczą. Złowić tu można także sandacza, choć jest go zdecydowanie mniej niż szczupaka. Są tutaj także piękne okonie oraz sumy, które wpuszczono do jeziora wiele lat temu i obecnie osiągnęły przyzwoitą masę.
Szczupaki łowione są zarówno na żywca, jak i na przynęty sztuczne. Trudno wskazać, które przynęty są najbardziej skuteczne. Część wędkarzy stosuje mocno pracujące woblery, błystki wahadłowe
i obrotowe w klasycznych barwach, jednak większe grono zwolenników mają duże przynęty gumowe, głównie kopyta.
Zwolennicy wędkarstwa spławikowego i gruntowego mogą liczyć przede wszystkim na ładnego lina. Jest go tutaj sporo, jednak jak to z linem bywa, trudno go zlokalizować i zachęcić do brania. Dlatego dobrze jest wejść w komitywę z miejscowymi wędkarzami i podpatrzeć, jak oni radzą sobie na łowisku. Jednak wszystkich, którzy ostrzą sobie zęby na ryby, przestrzec należy, że wędkowanie w jeziorze do łatwych nie należy. Blisko jedna trzecia brzegów to tereny podmokłe i bagniste. Brzegi porastają zwarte łany trzcin i pałki, głównie w części południowo-zachodniej. W sumie trzciny i pałki zajmują trzy czwarte linii brzegowej. Spotkać można także roślinność zanurzoną, tworzącą w północno-wschodniej części jeziora podwodne łąki (rdestnica, rogatek, wywłócznik oraz moczarka kanadyjska). Do wędkowania z brzegu nadaje się niewielki fragment, generalnie wędkarstwo gruntowe i spławikowe uprawiać można z pomostów. Na szczęście, jest ich tutaj wiele.
Poza wymienionymi gatunkami w Wapieńskim występują także: karasie i węgorze oraz płocie, krąpie i leszcze. Zwłaszcza ten ostatni gatunek dorasta w Wapieńskim do rekordowych rozmiarów.
Mimo że jezioro zagubione jest pośród lasów, trafić tam nie jest specjalnie trudno – nad Wapieńskie wiedzie leśna droga (około 1 kilometra), w którą wjeżdżamy od szosy Piła – Krajenka.
Gospodarzem jeziora jest Okręg Nadnotecki PZW. Wolno zatem wędkować tu według ogólnych zasad, obowiązujących na wodach związkowych. Trzeba tylko pamiętać, że zgodnie z uchwałą Okręgu Nadnoteckiego PZW wymiar ochronny okonia to 18 cm, a ponadto jezioro objęte jest strefą ciszy (dozwolone są jedynie silniki elektryczne).
Wybierając się nad jezioro warto dowiedziec sie w okręgu kto jest aktualnie gospodarzem,słyszałem że pzw skończyła się dzierżawa i trzeba dokonać wpłaty na konto 5-7 zł na dzień ale nie jestem pewien bo ilu ludzi tyle wersji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|